piątek, 22 marca 2013

Prawie dwa lata...

Czeeeeść!
Obiecywałam sobie kilka razy, że blog odnowię i jakoś ...tak wychodziło...
Ale dziś...dziś spotkałam się z Anią-alpuharą :)
i jest nowy wpis :)
Niech tylko teraz będę wytrwała i systematyczna. Blogspot nadal jest dla mnie tajemnicą, nie wiem jak się dodaje blogi do obserwowanych (juz zapomniałam) i nie wiem jak się kogoś "odczepia". Ale może się nauczę.
Co u mnie? No nic własnie, dużo usterek zdrowotnych, monotonia codzienności i marzenia  o podróżach.
Oto sprawca dzisiejszego spotkania :) Jaśminowy, piękny...

piątek, 1 kwietnia 2011

i co zrobic?


wpadam od czasu do czasu na wasze blogi bez logowania. dziś sie zalogowalam i chcialam odwiedzic wiecej...ale tu jest wielki problem...zamkniete blogi...czemu te zaproszenia znikaja? niby dostalam zaproszenia do zamknietych blogow ale one wygasaja :( nie jestem obyta na blogspocie wiec prosze o rady...
a co u mnie...
od dzis jestem bezrobotna :(
chyba bedzie ciezko no ale nie mozna sie poddawac
na czerwiec zamowilismy wycieczke do Lizbony ktora wygralam :)
juz sie nie moge doczekac :)
pozdrowienia

niedziela, 30 stycznia 2011

blogspot mnie nie lubi

hej :)

nie wiem co jest ale dostalam zaproszenia na kilka Waszych blogo i dzialaly tylko jeden dzien...niefajne to...

chyba powrot nie udal mi sie

a co u mnie?

byc moze zmienię miejsce zamieszkania ;-) ale jeszcze nie jest to pewne w 100% wiec nie chce zapeszac...

mam bzika zapachowego i w tym moemncie zaczyna to byc wadą bo mam kilkanascie flakonow a jeszcze wczoraj kupilam nastepny bo w superpharm maja wyprzedaz a Kelly Calechce nieczesto mozna kupic w tak atrakcyjnej cenie. a osatnio wygralam w Twoim Stylu Estee Lauder Sensous...

wczoraj na spacerze wywinęlam orła tak ze jak upadalam to zaczelam sie lapac Zbyszka za kurtke a ten nie wiedzac co sie dzieje odruchowo odchylil łokiec i dał mi cała siła w nos z tegoz...

kiedys mialam złamany i teraz myslalam ze bedzie powtorka ale na szczescie juz wszystko ok :)

wtorek, 25 stycznia 2011

plum plum

hej hej :)

tak jak mowilam-czytam Wasze posty i zobaczylam ze alpuhara1 nominowala mnie do "sekretów". Dziś moze nie o tajemnicach poniewaz jestem podekscytowana jedna wielka wazna wiadomoscia...ale na razie nie oglaszam wszem i wobac bo jeszcze zapesze..;-)

jak juz niektore z Was wiedza od pazdiernika mam staz na uczelni, kocze go w marcu...raz jest lepiej raz gorzej...moglabym o tym pisac i pisac ale lepiej by nikt tego nie czytal...bo wiem za duzo :D

ostatnio pękł mi ząb i jem jak niemowlak...jogutrty, soczki marchewkowe albo...zupki chinskie...

mam nadzieje ze sprawa sie jutro wyjasni tzn ze znjade nowego dentyste bo dotychczasowa przychodnia (prywatna zreszta) mnie wykiwala...

postaram sie juto napisac nastepnego posta :)

-zaraz do Was wpadne :)



niedziela, 26 września 2010

do prowadzenia bloga to ja sie jednak nie nadaje....


Na moim blogu daaawno mnie nie bylo ale na Waszych bywalam (po cichu).
U mnie troche zmian...Od piątku ide na staz na uczelnie... Zmienilam adres (ktos chce nowy?) i mieszkam teraz na drugim koncu miasta...ciezko sie przyzwyczaic ze wzgledu na niedogodna lokalizaje (mortish moze potwierdzic ;-) Tak! poznalam Mortish :) kiedys przyjechala do Bydgoszczy, troche pochodzilysmy po miescie, wpadlysmy na chwile do mnie a Ola oczywiscie zakupila....buty i to 4 :)
Niedawno dowiedzialam sie ze alpuhara1 mieszka w poblizu Bydgoszczy, wiec skontaktowalysmy sie i za kilka dni juz spotkalysmy sie na kawie :)
Obie dziewczyny sa swietne :) a z Ania jeszcze bede sie widywac :)
a co u Was?
pozdrowienia :)
PS. Paryżanka ostatnio mna zawładnęła ;-)

czwartek, 18 lutego 2010

Cieszę się, że wróciłaś, Sade!


Dłuuuugo wyczekiwana płyta nareszcie jest. Po dziesięciu latach milczenia nową płytą powrócił jeden z piękniejszych głosów. I to w jakim stylu.

Uwielbiam, szczególnie wieczorami, zachęcona już kilkoma dźwiękami dolatującymi z restauracji, wejść i zasiedzieć się i współsłuchać...

PS. Nie zawsze mogę dodawać komentarze (znalazłam winowajców-IE i Google Chrome).

PS2. poproszę o klik ;-)

KLIK

wtorek, 16 lutego 2010

ahoj!


Nie wiem czy będę prowadzić bloga regularnie...
To jest na razie jeden wpis komunikacyjno-porozumiewawczy ;-)